Pastelowe Love

Właśnie siedzę i chłodzę się przy wiatraku, wreszcie nadeszły upały tak długo na to czekałam.
Nie wspomnę już o ciepłych nocach to kocham najbardziej.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam zwyczajny look, w odcieniach pastelowych. Idealny na taką pogodę, zwiewna spódniczka i cieniutka bluzka. Mam nadzieję, że się podoba.
A Wy jak znosicie te upały?
Pozdrawiam!

 A na koniec "pocztówka z wakacji" ;)

sweet home

Jak Wam mijają wakacje? mi zdecydowanie uciekają jak szalone. W tym roku pozostało mi pilnowanie domu, a rodzice odpoczywają na Chorwacji. Nie jest wcale nudno, ale jednak tęskni się za plażą i morzem, w tamtym roku miałam okazję cieszyć się tym w Grecji.
Dość o tych marzeniach i spadamy na ziemię, wczoraj razem z Patrycją wybrałyśmy się na sesje. Zobaczcie co z tego wyszło ;)

A na koniec jedno z moich ulubionych zdjęć Patrycji ;)

Honorata Skarbek- HONEY

Pogoda jak najbardziej mnie wykańcza!
Deszcz, wiatr, totalne zimno aż się nie chce wychodzić z domu tylko leżeć pod kocem i oglądać filmy lub seriale. Jednak nie tylko o pogodzie chcę Wam powiedzieć, ale również o tym jak w ostatnią sobotę byłyśmy z Kamą w clubie neo na koncercie Honey. Nie jestem jej fanką, ale na koncert się wybrałam, żeby zobaczyć jak ona się zaprezentuje w naszym mieście. Koncert w miarę udany, niestety trwał tylko 40minut. Gwiazdka wypadła całkiem całkiem. Możecie zobaczyć kilka zdjęć z koncertu, szkoda tylko, że wyszłam niekorzystnie no, ale zdjęcie jest ;D

Kraków

Wreszcie odebrałam swój dyplom, koniec jazdy pociągiem po 5h co dwa tygodnie. Była to niesamowita męka, dlatego cieszę się, że to już koniec. Z drugiej strony pojawia się smutek na twarzy bardzo, ale to bardzo będzie brakować mi tych wspaniałych ludzi, których poznałam na roku. Trzeba będzie niestety pożegnać się z tą rutyną widzenia co drugi weekend :( 

W ten ostatni dzień zabalowaliśmy w hotelu forum jest to niesamowite miejsce, na zewnątrz znajduje się plaża z leżakami lub wygodnymi pufami, na których można się napić piwa lub drinka. Najbardziej zaciekawił mnie bar z napisem "RECEPCJA" z przesympatyczną obsługą.
Ostatnim punktem naszego spotkania był club "nowe miasto" na Kazimierzu, świetna muzyka i mega klimacik.
A teraz możecie zobaczyć jak spędziliśmy nasze mam nadzieje nie ostatnie chwile.

Start holiday!

Nie uwierzycie, ale się obroniłam!! Dopiero dzisiaj wstałam ze stresem o 8 rano i zadzwoniłam do szkoły

z zapytaniem o wyniki obron. Udało się, zostałam artystą fotografikiem ;D Wreszcie mogę zacząć wakacje i to bez stresu. Dobrze, że jest taka piękna pogoda oby została taka do końca wakacji.
                   Na dzisiaj kilka zdjęć zrobionych z nudów :)

A tak właśnie się broniłam